Sejm przyjął nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa
Za nowelizacją ustawy głosowało 244 posłów, przeciw było 199, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Wcześniej Sejm opowiedział się przeciw wnioskom PiS i Konfederacji o odrzucenie tych przepisów.
"Te przepisy są arcyważne, są oparte na orzeczeniach Sądu Najwyższego, trybunałów europejskich ze Strasburga i Luksemburga, one przywracają niezależną Krajową Radę Sądownictwa. Sędziowska część będzie wybierana przez sędziów. Nigdy więcej nie będzie wybierana przez polityków" - mówił przed głosowaniami sprawozdawca sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Michał Szczerba (KO). Jak podkreślił, "powstaje konstytucyjny, transparentny i uczciwy organ, który będzie stał na straży niezawisłości sędziowskiej".
Zmiana przepisów o KRS przede wszystkim zakłada, że 15 sędziów-członków KRS ma być wybieranych w wyborach bezpośrednich i w głosowaniu tajnym przez wszystkich sędziów w Polsce, a nie - jak jest po nowelizacji przyjętej w grudniu 2017 r. - przez Sejm. Po wyborze nowych członków KRS obecni sędziowie-członkowie mieliby stracić mandaty. Zgodnie z nowelizacją - prawo do kandydowania na członka KRS nie będzie przysługiwało sędziom, którzy nimi zostali na podstawie wniosku KRS do prezydenta po zmianie przepisów dotyczących KRS w 2017 r.
Według nowelizacji do KRS mieliby być wybierani: jeden sędzia Sądu Najwyższego, dwóch sędziów sądów apelacyjnych, trzech sędziów sądów okręgowych, sześciu sędziów sądów rejonowych, jeden sędzia sądu wojskowego, jeden sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego i jeden sędzia wojewódzkiego sądu administracyjnego.
Prawo zgłaszania kandydatów mają mieć grupy sędziów - 10, 25 lub 40 - w zależności od rodzaju sądu. Ponadto - podczas prac w Sejmie - poszerzono liczbę podmiotów, które mogą zgłaszać kandydatów na członków KRS o Naczelną Radę Adwokacką, Krajową Izbę Radców Prawnych i Krajową Radę Notarialną.
Nad wyborem sędziów-członków KRS ma czuwać Państwowa Komisja Wyborcza, która będzie odpowiedzialna za organizowanie wyborów, m.in. za weryfikację zgłoszeń czy drukowanie kart głosowania. "PKW organizuje nie później niż na siedem dni przed dniem wyborów wysłuchanie publiczne kandydatów na członków Rady, obejmujące ich wystąpienie i możliwość zadawania pytań przez uczestników wysłuchania" - zapisano w nowelizacji.
"W terminie czternastu dni od dnia ogłoszenia wyników wyborów sędzia, który kandydował na członka Rady, może wnieść do Naczelnego Sądu Administracyjnego protest przeciwko ważności wyboru członka Rady" - stanowi inny z przepisów.
Nowelizacja zakłada także powołanie Rady Społecznej przy KRS, która będzie miała prawo przedstawiać opinię o kandydatach na sędziów, a także prawo do wypowiadania się w innych kwestiach, które są związane z kompetencjami należącymi do zadań KRS. Członków Rady Społecznej, powoływanej na 4-letnią kadencję, będą wskazywały: Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych, Krajowa Rada Notarialna, Krajowa Rada Komornicza, Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Rzecznik Praw Obywatelskich, Krajowa Rada Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym. W skład Rady Społecznej przy KRS ma wejść również trzech przedstawicieli organizacji pozarządowych wskazanych przez Radę Działalności Pożytku Publicznego.
Ustawa miałaby wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia, zaś PKW zarządzić pierwsze wybory sędziowskich członków KRS w terminie 21 dni od wejścia w życie ustawy.
Podczas drugiego czytania klub PiS ponownie złożył poprawki przedkładane już na poprzednich etapach prac legislacyjnych nad tymi przepisami. Generalnie poprawki sprowadzały się do usunięcia przepisów pozbawiających biernego prawa wyborczego do KRS tych sędziów, którzy objęli swoje stanowiska już po zmianach wprowadzonych w 2017 r. Ponadto poprawki dążyły do tego, aby kadencja nowo wybranych członków KRS rozpoczynała się wiosną 2026 r., po zakończeniu kadencji obecnych sędziów w Radzie. Wszystkie te poprawki Sejm w piątek odrzucił.
Przyjęty został natomiast jednogłośnie wniosek mniejszości zaproponowany przez posła Tomasza Zimocha (Polska 2050) dotyczący "niezwłocznego" umieszczania przez KRS w Biuletynie Informacji Publicznej m.in. zapisów transmisji i protokołów z obrad.
W skład KRS, na wniosek której prezydent powołuje sędziów, wchodzi 25 osób - poza przedstawicielami Sejmu, Senatu, prezydenta oraz I prezesa SN, prezesa NSA i ministra sprawiedliwości - jest to 15 członków wybranych spośród sędziów.
Przygotowane przez resort sprawiedliwości przepisy na etapie konsultacji negatywnie zaopiniowała obecna KRS. W opinii, podpisanej przez przewodniczącą Rady sędzię Dagmarę Pawełczyk-Woicką, napisano, że są one "sprzeczne z fundamentalnymi konstytucyjnymi zasadami polskiego porządku prawnego".
Prezydent Andrzej Duda zapowiadał w poniedziałek w "DGP", że nowelizacja nie zyska jego akceptacji, m.in. dlatego, że różnicuje tzw. starych sędziów od tych z rekomendacji obecnej KRS. "Sędziowie otrzymali nominację od prezydenta RP, złożyli ślubowania i wszyscy mają równy status" - stwierdził Duda. Dodał też, że może dyskutować o zmianach w prawie, pod warunkiem, że rząd, w szczególności minister sprawiedliwości, będą przestrzegać prawa.
W odniesieniu do obecnej Krajowej Rady Sądownictwa, jeszcze w grudniu zeszłego roku w Sejmie podjęta została przedłożona przez posłów rządzącej koalicji uchwała stanowiąca, że trzy uchwały Sejmu z czasów, gdy rządziło PiS - z 6 marca 2018 r., 20 maja 2021 r. oraz 12 maja 2022 r. - ws. wyboru sędziowskich członków KRS zostały podjęte z rażącym naruszeniem Konstytucji RP. W uchwale Sejm wezwał sędziowskich członków KRS do niezwłocznego zaprzestania działalności w Radzie, gdyż ta podważa porządek konstytucyjny RP. Jeszcze tego samego dnia KRS, odnosząc się do tej uchwały, stwierdziła, że podważa ona "zaufanie do konstytucyjnych organów, godzi w porządek prawny i wbrew tytułowi inicjuje konflikt o znamionach kryzysu konstytucyjnego". (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ sdd/